Pół roku temu (28.11.2018 r.) weszła w życie ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej. Jej przepisy wprowadzają narzędzia umożliwiające uregulowanie zasad tymczasowego zarządzania przedsiębiorstwem osoby fizycznej po jej śmierci (dalej: przedsiębiorstwem w spadku), w tym kontynuowania rzeczonej działalności celem generowania zysków, wywiązywania się z bieżących zobowiązań i zapewnienia kontynuacji zatrudnienia pracowników przedsiębiorstwa. Ustawa wprowadza nową instytucję – tzw. zarząd sukcesyjny, a w konsekwencji funkcję zarządcy sukcesyjnego – tj. osoby, która po śmierci przedsiębiorcy faktycznie będzie zarządzać przedsiębiorstwem i kontynuować działalność zmarłego. Ustawa swym zakresem obejmuje przedsiębiorstwo prowadzone przez osobę prowadzącą jednoosobową działalność gospodarczą na podstawie wpisu do CEIDG.

Zarządca przejmuje sprawy, które uprzednio należały do przedsiębiorcy – jak chociażby sprawy pracownicze. Zaciąga również i realizuje zobowiązania, w tym publicznoprawne. Może też pozywać i być pozywany oraz brać udział w postępowaniach administracyjnych i pozasądowych. Ponadto możliwym jest dysponowanie przez zarządcę rachunkiem bankowym przedsiębiorcy, wykorzystywanym dotąd przy prowadzeniu przedsiębiorstwa. Należy wskazać, że zarządca sukcesyjny działa w imieniu własnym, lecz na rachunek właścicieli przedsiębiorstwa w spadku. Działa on samodzielnie w ramach zwykłego zarządu przedsiębiorstwem. W sprawach przekraczających zakres zwykłego zarządu (np. zbycie istotnych składników przedsiębiorstwa jak chociażby wartościowych maszyn czy nieruchomości) musi uzyskać zgodę właścicieli przedsiębiorstwa w spadku. W przypadku braku porozumienia w tej kwestii z osobami uprawnionymi – zarządca może wystąpić o zgodę na określoną czynność do sądu.

Niewątpliwie powyższe rozwiązanie pozwala uniknąć likwidacji działalności zmarłego i szeregu komplikacji związanych z faktem śmierci przedsiębiorcy.

Zgodnie z regulacjami w/w ustawy do ustanowienia zarządu sukcesyjnego koniecznym jest powołanie zarządcy (może uczynić to przedsiębiorca na piśmie jeszcze za życia, jak również jego spadkobiercy – ustawowi lub testamentowi, którzy przyjęli spadek lub zapisobiorca windykacyjny, który przyjął zapis, o ile zgodnie z ogłoszonym testamentem nabywa on udział w przedsiębiorstwie spadku, jak również małżonek zmarłego przedsiębiorcy – o ile sam dysponuje udziałem w przedsiębiorstwie). Osoba wskazana do sprawowania funkcji zarządcy musi na piśmie (pod rygorem nieważności) wyrazić zgodę na bycie zarządcą sukcesyjnym, a sam zarząd musi zostać ujawniony w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Jeżeli sam przedsiębiorca przed swoją śmiercią wskazał osobę do pełnienia funkcji zarządcy sukcesyjnego i ujawnił tą informację w CEIDG – zarządca może przystąpić do działania z chwilą śmierci przedsiębiorcy. W przypadku pominięcia kwestii ujawnienia odpowiedniego wpisu w CEIDG, wyznaczenie zarządcy nie będzie niestety skuteczne. Koniecznym wówczas jest przystąpienie do w/w procedury przez następców przedsiębiorcy, którzy samodzielnie wybiorą i ustanowią zarządcę sukcesyjnego. Warto wskazać, że istotnie lepszym zabezpieczeniem bytu przedsiębiorstwa jest ustanowienie zarządu sukcesyjnego już za życia przedsiębiorcy. W praktyce, mogą wystąpić bowiem problemy z ustaleniem kręgu spadkobierców zmarłego przedsiębiorcy. Co więcej – zarząd sukcesyjny może zostać ustanowiony w ciągu 2 miesięcy od śmierci przedsiębiorcy. W przeciwnym wypadku, wprowadzenie rzeczonej instytucji nie będzie już możliwe.

Jeśli chodzi o ograniczenia w powołaniu zarządcy sukcesyjnego przez następców przedsiębiorcy, należy podkreślić, że do jego powołania konieczna jest zgoda osób, którym łącznie przysługuje udział w przedsiębiorstwie w spadku większy niż 85 %. Ponadto, procedura w przypadku nie wskazania zarządcy za życia przedsiębiorcy pozostaje bardziej złożona pod względem zachowania odpowiedniej formy. W tym wypadku zarówno powołanie osoby do funkcji zarządcy, jak również oświadczenie w przedmiocie wyrażenia przez tą osobę zgody na powołanie oraz oświadczenie o wyrażeniu zgody podmiotów posiadających co najmniej 85 % udziałów w przedsiębiorstwie, muszą mieć formę aktu notarialnego. W tym wypadku to na notariuszu sporządzającym w/w dokumenty ciąży natomiast obowiązek zgłoszenia faktu powołania zarządcy do CEIDG.

Niewątpliwie ustawa wprowadziła tym samym pewne udogodnienie, która pozwala zachować ciągłość funkcjonowania przedsiębiorstwa, jak również uwzględnia wolę zmarłego przedsiębiorcy w tym zakresie. Celem usprawnienia całej procedury zrezygnowano natomiast z wymogu formalnego potwierdzenia faktu dziedziczenia czy to w drodze postępowania sądowego w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku, czy też aktu poświadczenia dziedziczenia przed notariuszem. Powyższe może generować wiele problematycznych sytuacji w obliczu podjęcia decyzji o powołaniu zarządu sukcesyjnego przez osoby faktycznie do tego nieuprawnione. W tym wypadku kwestia oceny skuteczności działań zarządcy uzależniona jest od dobrej bądź złej wiary spadkobierców, składających stosowne oświadczenie w rozumieniu art. 12 ust. 6 ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej. Zgodnie z w/w regulacją – osoba, o której mowa w ust. 1 albo 2 (tj. spadkobierca ustawowy bądź małżonek przedsiębiorcy), składa przed notariuszem oświadczenie o przysługującym jej udziale w przedsiębiorstwie w spadku oraz znanych jej innych osobach, którym przysługuje udział w przedsiębiorstwie w spadku, a osoba, o której mowa w ust. 1, także oświadczenia o istnieniu lub nieistnieniu osób, które wyłączałyby znanych spadkobierców od dziedziczenia lub dziedziczyłyby wraz z nimi oraz znanych testamentach spadkodawcy lub braku takich testamentów pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Mając na uwadze przedmiotowe oświadczenie, jak również przyjęte stanowisko doktryny – należałoby przyjąć, że w przypadku powołania zarządcy przez osoby nieuprawnione, jednak w dobrej wierze – wszelkie czynności zarządcy sukcesyjnego pozostaną ważne i skuteczne. Tym samym  nie będą wymagały potwierdzenia przez osoby pominięte w procedurze powoływania zarządcy. Odmiennie sytuacja kształtowałaby się w przypadku powołania zarządcy przez osoby nieuprawnione w złej wierze. Kierując się koniecznością uwzględnienia ochrony interesów osób pominiętych w procedurze powołania zarządcy, do prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku przez zarządcę sukcesyjnego należy wówczas stosować przepisy o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego. W konsekwencji osoba rzeczywiście uprawniona, lecz pominięta może, ale nie musi potwierdzić czynności dokonane przez zarządcę, a kwestia ochrony pewności obrotu, w tym uwzględnienia interesów osób trzeci staje się kwestią drugorzędną.

Jeśli chodzi o odpowiedzialność zarządcy sukcesyjnego  – co do zasady, nie odpowiada on osobiście za zobowiązania istniejące i zaciągnięte w ramach prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku, ponieważ działa on w imieniu własnym, jednak na rachunek następców prawnych przedsiębiorcy.  Nie można zatem pomijać kwestii, że to następcy przedsiębiorcy ponoszą odpowiedzialność za zobowiązania przedsiębiorstwa w spadku tak jakby prowadzili ją osobiście na własny rachunek. Zarządca natomiast może odpowiadać za ewentualną szkodę wyrządzoną następcom prawnym przedsiębiorcy lub osobom trzecim na skutek nienależytego wykonywania swoich obowiązków.

Czas trwania zarządu sukcesyjnego jest różny w zależności od okoliczności konkretnego przypadku. Z reguły wygasa on po dwóch miesiącach od dnia śmierci przedsiębiorcy, jeżeli w tym okresie żaden ze spadkobierców przedsiębiorcy nie przyjmie spadku ani zapisobierca windykacyjny nie przyjmie zapisu windykacyjnego obejmującego przedsiębiorstwo. Jeżeli jednak zarządca sukcesyjny działa na rzecz małżonka przedsiębiorcy, wówczas może prowadzić tę działalność nawet przez dwa lata. Zarząd sukcesyjny wygasa, gdy przedsiębiorstwem w spadku ostatecznie po zrealizowaniu wszystkich formalności w zakresie stwierdzenia nabycia spadku może dysponować tylko jedna osoba. Następuje to z upływem miesiąca od dnia wykreślenia zarządcy sukcesyjnego z CEIDG, jak również z dniem ogłoszenia upadłości przedsiębiorcy o ile taka sytuacja na gruncie konkretnego przypadku ma miejsce. Niezależnie od powyższego – zarząd sukcesyjny wygasa z upływem 2 lat od dnia śmierci przedsiębiorcy. Sąd może jednak z ważnych przyczyn przed dniem wygaśnięcia zarządu sukcesyjnego przedłużyć okres tego zarządu na czas nie dłuższy niż 5 lat od dnia śmierci przedsiębiorcy.

Zarządca sukcesyjny może również sam zrezygnować ze sprawowanej funkcji. Przed śmiercią przedsiębiorcy wymaga to złożenia przedsiębiorcy stosownego oświadczenie o rezygnacji w formie pisemnej, którą to rezygnację przedsiębiorca zobowiązany jest zgłosić w CEIDG, natomiast po jego śmierci – rezygnacja zarządcy sukcesyjnego z pełnienia swej funkcji wymaga już złożenia w tym zakresie oświadczenia przed notariuszem w formie aktu notarialnego.