W dniu 23 lutego 2018 roku Sąd Najwyższy podjął uchwałę w sprawie o sygn. akt III CZP 103/17, zajmując jednoznacznie stanowisko, że w sprawie o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami skład majątku wspólnego ustala się według chwili ustania wspólności majątkowej, czyli np. w chwili uprawomocnienia się wyroku rozwodowego, a jego wartość według stanu tego majątku oraz cen w chwili dokonywania podziału.
Powyższe stanowisko ma znaczenie szczególnie z uwagi na okoliczność, iż w praktyce do podziału majątku najczęściej dochodzi po upływie określonego czasu od daty rozwodu.
Należy wskazać, że stosownie do art. 567 § 3 w zw. z art. 684 k.p.c., obowiązkiem sądu w sprawie o podział majątku wspólnego jest ustalenie składu i wartości majątku podlegającego podziałowi.
W praktyce pojawiały się często wątpliwości natury słusznościowej. Należy bowiem zaznaczyć, że w obowiązujących regulacjach prawnych nie odnajdziemy jednoznacznego rozstrzygnięcia odnośnie tego z jakiej daty stan i cena składników majątku powinna być brana przy podziale. Możemy jedynie posłużyć się niejako odniesieniem do stosowania pomocniczo regulacji z zakresu działu spadku. Jednakże i tutaj nie odnajdziemy rozwiązania wyrażonego wprost.
Poszczególne stanowiska w rzeczonym zakresie wykształciła praktyka orzecznicza sądów. Zgodnie z najpowszechniejszym stanowiskiem – stan spadku należy badać według stanu z chwili otwarcia spadku, a wartość według cen z chwili jego działu. Powyższe, przez pryzmat regulacji art. 567 § 3 k.p.c. wydaje się pozostawać aktualnym także w odniesieniu do podziału majątku dorobkowego małżonków. Jednakże z uwagi na pojawiające się mimo wszystko rozbieżności w powyższym zakresie z pomocą pospieszył Sąd Najwyższy w przywołanej powyżej uchwale, opowiadając się za ustalaniem stanu majątku wspólnego według chwili ustania wspólności majątkowej, a jego wartości według stanu majątku i cen z chwili dokonywania podziału, przyjmując tym samym, iż najpełniej pozwala ono na uwzględnienie nakładów i korzyści każdego z małżonków.
Jeżeli już jesteśmy przy kwestiach ustalania składników i wartości majątku wspólnego małżonków w ramach postępowania o podział majątku, warto również zastanowić się jakie znaczenie dla ustalenia wartości majątku objętego wnioskiem o podział majątku dorobkowego małżonków ma kredyt wspólnie zaciągnięty na zakup domu czy mieszkania, a w konsekwencji czy zabezpieczenie zobowiązania w postaci hipoteki wpływa na ustalaną przez Sąd wartość nieruchomości. Kwestia ta na przestrzeni ostatnich lat jaskrawo przejawia się w ramach postępowań podziałowych, albowiem w obecnych czasach coraz powszechniejszym jest korzystanie przy zakupie nieruchomości przez małżonków ze środków pochodzących przede wszystkim z kredytu hipotecznego.
Zgodnie z powszechnie przyjętym poglądem doktryny i judykatury – sąd może dzielić jedynie aktywa, nie może natomiast dokonywać podziału lub rozliczenia nie spłaconych dotąd małżeńskich długów, obciążających nadal – mimo ustania ustawowej wspólności majątkowej – na zasadzie solidarności oboje małżonków wobec czynności prawnych podjętych przez nich jeszcze w czasie trwania majątkowej wspólności małżeńskiej. Powyższe stanowisko wyrażone zostało m.in. w treści postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1999 roku w sprawie o sygn. akt II CKN 300/98.
Mając na uwadze powyższe, wydaje się, że w praktyce kwestia ta powinna przedstawiać się tak, że Sąd winien przyznać nieruchomość jednemu z małżonków, przy jednoczesnym obciążeniem go spłatą na rzecz drugiego z małżonków w wysokości odpowiadającej połowie wartości rynkowej nieruchomości, bez uwzględnienia niespłaconej do wydania orzeczenia o podziale majątku wspólnego części zaciągniętego na zakup nieruchomości zobowiązania, najczęściej zabezpieczonego hipoteką. Wówczas małżonkowie mogą wystąpić do kredytodawcy o przejęcie zobowiązania przez jednego z małżonków, na co jednak może on nie wyrazić zgody, ponieważ w takim wypadku traci przywilej solidarnej odpowiedzialności więcej niż jednej osoby. Wobec tego, w sytuacji spłaty pozostałej po podziale majątku części zobowiązania przez jednego z małżonków przysługuje mu roszczenie regresowe o zapłatę przeciwko drugiemu małżonkowi w związku z jego solidarną odpowiedzialnością za zaciągnięty dług. Takie stanowisko przyjął również Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 26 stycznia 2017 roku w sprawie o sygn. akt I CSK 54/16.
Nie sposób jednak pominąć, że nieuwzględnienie wartości zaciągniętego zobowiązania przy ustaleniu wysokości spłaty obciążającej jednego z małżonków, mogłoby doprowadzić do sytuacji, w której małżonek ten spłaciłby samodzielnie dług, w którym drugi z małżonków nie zechciałby już partycypować, a jednocześnie dokonałby spłaty, do której zostałby zobowiązany przez Sąd w orzeczeniu podziałowym. Przy uwzględnieniu takiego stanowiska, sąd orzekając o wysokości spłaty, nie brałby pod uwagę, że mamy do czynienia z zadłużeniem obu małżonków. Drugi małżonek, który otrzymałby prawo własności nieruchomości, jednocześnie pozostając zobowiązanym do spłaty na rzecz drugiego z małżonków, nie uzyskałby przy podziale pełni praw w sensie ekonomicznym, a musiałby spłacać zobowiązanie zgodnie z zasadą solidarnej odpowiedzialności, będąc dłużnikiem rzeczowym i osobistym.
Co więcej, zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2010 roku, wyrażonym w sprawie o sygn. akt IV CSK 429/09 – jeżeli jeden z małżonków po ustaniu wspólności majątkowej, a przed podziałem majątku wspólnego, spłacił z własnych środków (majątek osobisty) zobowiązanie, które powstało w czasie trwania wspólności ustawowej i było wspólnym zadłużeniem małżonków, albo jednego z nich, ale w związku z majątkiem wspólnym, to taka spłata zobowiązania, zgodnie z regulacją art. 686 k.p.c. w związku z art. 567 § 3 k.p.c., powinna zostać rozliczona w ramach podziału majątku wspólnego.
Dlatego też w naszej ocenie zasadnym jawi się uwzględnienie wartości spłaconego zobowiązania w ramach podziału majątku wspólnego, jak również rzeczywiście pozostającego do spłaty zobowiązania, zabezpieczonego ograniczonym prawem rzeczowym (nie nominalnej wysokości zabezpieczenia zobowiązania) przy ustalaniu wysokości spłaty na rzecz małżonka, który w orzeczeniu podziałowym nie otrzymuje na wyłączną własności nieruchomości, będącej uprzednio składnikiem majątku wspólnego małżonków. Niewątpliwie fakt obciążenia nieruchomości wpływa na jej wartość. Odnosząc się natomiast do kwestii braku ochrony drugiego z małżonków, który otrzymuje spłatę jako dłużnika osobistego należy dodać, że w razie zmniejszenia wartości nieruchomości wchodzącej w skład majątku wspólnego dla celów podziału o związane z nią zobowiązanie, a w konsekwencji spłaty na rzecz małżonka nie otrzymującego nieruchomości, małżonek, któremu przyznano nieruchomość nie powinien żądać od byłego współmałżonka udziału w spłacie tego zobowiązania, przy czym i tak mamy do czynienia z odpowiedzialnością solidarną małżonków względem wierzyciela.